Obserwatorzy

środa, 16 stycznia 2013

Zimno;/

Boże, jak ja nie cierpię zimy... A dzisiejsza pogoda to już zupełnie przyprawia mnie o ból głowy;/ Śnieg zaczął topnieć koło południa, a potem go przymroziło, więc po południu była meeega chlapa, a teraz jest tak ślisko, że aż strach wsiadać do samochodu;/
Co poza tym? Mój luby zażyczył sobie bigosu i cały wieczór stałam nad garami! Dosłownie cały wieczór! Dobre 5 godzin! Ale czego się nie robi, dla szczęścia i radości osoby, którą się kocha?:) Zresztą śmiesznie było, bo w kuchni siedzieliśmy cały czas we trójkę z Marcinem i Kingą;) Nie byłam w domu... Przez pogodę. Przez to, że ślisko było i Misiek bał się jechać. W sumie mu się nie dziwię. Auto dopiero wróciło od mechanika po poprzednim wypadku;/
Chyba przemroziłam stopy. Zawsze mam zimne i stopy i dłonie... Niezależnie od pogody. Nawet w lecie;p Ale teraz to jest masakra;/ Nawet stanąć się nie da. Chyba będę musiała kupić nowe butki... Bo niestety w któryś śliski zimowy dzień wywrotka na lodzie skończyła się lekkim naderwaniem podeszwy i prawy but przecieka niemiłosiernie. Ale głupoty już piszę;) To chyba przez nie wyspanie. Zaraz się kładę. Zwłoki mojego miśka już leżą lekko podpite i mi miejscówkę grzeją;) Jeszcze jakiś film i pewnie spać, bo jutro w planach wielkie sprzątanie całego domu;)

Buziaki!;**
A o tym marzą moje przemrożone stópki... ;) Dobranoc;*;)

1 komentarz:

Napisz, co myślisz, będzie mi bardzo miło;)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!