Obserwatorzy

piątek, 30 sierpnia 2013

Zdzieraczek - przyjemniaczek^^

Hej hej;)
Ja dziś wpadam na chwileczkę, szybciutko piszę i lecę na ognisko;) W końcu weekend się zaczyna!:)

O czym dziś? O Gruboziarnistym peelingu do twarzy 3w1 Eveline Cosmetics ;)



Od producenta:

1. Odblokowuje i oczyszcza pory
2. Wygładza i aktywnie nawilża
3. Redukuje niedoskonałości
Normalizujący peeling gruboziarnisty polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, odblokowuje i oczyszcza pory. Pomaga redukować wszelkie niedoskonałości cery. Wygładza, zmiękcza i odświeża. Pobudza regenerację naskórka, pozostawiając skórę elastyczną i aksamitnie gładką. Peeling idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Formuła bogata w aktywne mikrogranulki delikatnie usuwa obumarłe komórki, likwidując szorstkość i łuszczenie się naskórka.
SUPER EFEKT 4D – Nowy wymiar w walce ze zmarszczkami
Spektakularna redukcja ilości, długości, szerokości i głębokości zmarszczek.
INNOWACYJNA FORMUŁA BOGATA W ZAAWANSOWANE SKŁADNIKI AKTYWNE:
  • bioKWAS HIALURONOWY – wygładza i nawilża skórę, wspomaga proces tworzenia nowych komórek, nadaje skórze miękkość, elastyczność i jedwabistą gładkość. Redukuje zmarszczki.
  • WYCIĄG Z ZIELONEJ HERBATY – jest silnym antyoksydantem, opóźnia proces starzenia się skóry, regeneruje i ujędrnia, łagodzi podrażnienia.
  • WYCIĄG Z DROŻDŻY – ogranicza tworzenie zaskórników, działa oczyszczająco i ściągająco. Normalizuje funkcje skóry, gruczołów łojowych, ułatwia regenerację naskórka.
  • OLEJEK MIGDAŁOWY – odżywia, wygładza i łagodzi. Przeciwdziała starzeniu się skóry.
  • ALANTOINA – intensywnie nawilża i zapobiega nadmiernej utracie wody. Przyspiesza procesy odnowy naskórka oraz łagodzi podrażnienia. Wygładza i zmiękcza skórę. 


Skład:

Opakowanie:

Cóż... Nie będę się zbytnio rozwodzić, peeling mieści się w saszetce;)

Pojemność:

7ml

Zapach:

Przyjemny, delikatny, nie potrafię jednak konkretnie go określić...

Kolor:

Zielony;D 

Konsystencja:

Myślałam, że będzie mocniejszym zdzieraczkiem, bo ma sporo drobinek... Zresztą sami zobaczcie:
Tu jeszcze w opakowaniu;)

Wyciśnięty na łapkę;)

Na buźce^^

I po "zdzieraniu" przez jakieś 3 minutki;)

Cena:

Około 3zł za saszetkę;)

Moja opinia:

Polubiłam się z nim! Mimo, że stosowałam go tylko raz. Przeznaczony jest do cery tłustej i mieszanej, czyli jest jakby wprost dla mnie;D Producent obiecuje wygładzenie, nawilżenie, oczyszczenie i redukcję niedoskonałości... Może po 1 saszetce nie jestem w 100% obiektywna, jednak sądzę, że spisał się idealnie!:) Buźka jest mega gładka, nawilżona, pory oczyszczone! Wszystko super super;p Jakby jeszcze był mocniejszy... Jakoś mam takie dziwne upodobania, że wprost ubóstwiam mocne zdzieraki;D
Ogólnie spisał się świetnie i z chęcią do niego powrócę!:)
Polecam każdej i każdemu z Was!;))

Ocena:

9/10

Jest to kolejny produkt, który dostałam do testów od firmy Eveline. Jednak fakt ten nie wpłynął na moją ocenę...

Co o nim myślicie?:) Używacie?:D

czwartek, 29 sierpnia 2013

W walce ze słońcem z Eveline!:)

Hej Miśki!:)
Dziś znów Eveline!:) Bo czemu by nie, skoro coraz bardziej lubię tę firmę?:D
Tym razem przedstawię Wam Wodoodporny Olejek do opalania Sun Care SPF 25 właśnie od Eveline Cosmetics;)



Informacje od Producenta:

Innowacyjna formuła łączy działanie szerokopasmowych filtrów słonecznych z nowoczesnymi składnikami pielęgnacyjnymi. Wzmacnia naturalny system odporności skóry, zmniejszając ryzyko poparzenia podczas opalania. Gwarantuje piękną, złocistą i trwałą opaleniznę. Preparat szczególnie polecany dla osób o jasnej karnacji, charakteryzującej się dużą wrażliwością na promienie słoneczne. Fotostabilne, szerokopasmowe filtry UVA/UVB, najnowszej generacji, działające w synergii z β-karotenem zapewniają profesjonalną ochronę skóry zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB oraz przeciwdziałają uszkodzeniom DNA komórek. Ekstrakt z orzecha włoskiego oraz kompleks witamin A, E, F głęboko odżywiają, nawilżają, ujędrniają i chronią skórę przed nadmiernym przesuszeniem. β-karoten wzmacnia i utrwala efekt opalenizny.
Sposób użycia: Odpowiednią ilość olejku nanieść na skórę ciała co najmniej 20 minut przed ekspozycją na słońce. Wsmarować kolistymi ruchami. Dla zachowania ciągłej skutecznej ochrony, czynność powtarzać kilkakrotnie w trakcie opalania. Po każdej kąpieli zaleca się ponowne użycie olejku. Zachować ostrożność w okolicach oczu.

Skład:

Opakowanie:

Brązowa półprzezroczysta buteleczka z miękkiego plastiku, zaopatrzona w atomizer w formie "psikacza". Przez buteleczkę dokładnie widać ilość produktu, pozostającego w środku. Buteleczka jest wielkości idealnie mieszczącej się w dłoni, przez co łatwo nam jest aplikować olejek. Jedyne moje ALE to fakt, że psikacz momentami się zacina... Jednak niezbyt często.

Pojemność:

150ml

Zapach:

Specyficzny... Zdecydowanie czuć coś w stylu samoopalacza lub innego tego typu specyfiku... Jednak produkt pachnie jeszcze czymś... Jakby lekko kwiatowo. Zapach utrzymuje się na skórze niezbyt długo, więc nawet chemiczny smrodek nie odgonił mnie od niego;D

Kolor:

Lekko złotawy, niczym oliwka lub zwykły olej... Jednak na skórze wydaje się przezroczysty.

Konsystencja:

Typowa dla olejków. Wodnista, tłusta...

Po "psiknięciu" z bliskiej odległości:



I po roztarciu:


A tu macie jeszcze moje psiknięcie na kartkę^^:

Cena:

Około 20-25zł

Moja opinia:

Muszę się Wam przyznać, że do fanek opalania nie należę. Lubię lato, ale gdy mam dookoła pod dostatkiem cienia i wody. Dlatego też olejku używałam na przykład przed wyjściem na spacer w upalne dni. Mam takie szczęście, że zawsze zjara mi dekolt i wyglądam jak dziwak... Tak więc produkt ten przydał się między innymi do tego. Poza tym używał go głównie mój Misiek, który w te straszne upały "łopatował" 12 godzin w szczerym polu. Smarowałam go przed pracą, a on ewentualnie przy największych upałach dokładał sobie olejku. Powiem Wam, że produkt ten działa świetnie!:) Nawet, gdy skóra wystawiona jest na słońce przez bardzo długi czas! Sama się zdziwiłam... 
Polecam ten produkt każdemu!:)

Ocena:

9/10

Znacie ten produkt?:))

środa, 28 sierpnia 2013

O tym, jak przekonałam się do kolorku "w stylu mojej Mamy" ;D

Hej Kochani! Wczoraj miałam napisać, ale caluteńki dzień byłam u Pauliny... Wybierałyśmy zdjęcia z jej ślubu i wesela, które mają pójść do obrobienia. Trudno było, bo większość zdjęć była jak najbardziej udana... Musiałyśmy porządnie "okroić" ilość... Momentami aż szkoda było kasować kolejne pozycje... Wróciłam coś po 23...

Ale dziś już piszę!:D Opowiem Wam o drugiej szmince otrzymanej w ramach współpracy z firmą Eveline Cosmetics.

Tym razem kolej na Luksusową Trwałą Szminkę 3w1 o numerze 633 ;)

Od producenta:

INNOWACYJNA FORMUŁA: Głęboki i trwały kolor, Satynowy połysk, Luksusowa pielęgnacja
Zastosowanie nowoczesnych technologii pozwoliło stworzyć w laboratorium Eveline Cosmetics nowatorską, niezwykle trwałą, a przy tym lekką w noszeniu i nakładaniu pomadkę do ust, która łączy właściwości szminki, błyszczyka i serum nawilżająco -wygładzającego. Zawarty w kosmetyku kompleks Ever Shine TM nadaje ustom wibrujący blask, natomiast naturalne pigmenty mineralne wzmacniają wyrazistość i trwałość koloru. Lekka, żelowa konsystencja pozostawia na ustach uczucie świeżości, komfortu i głębokiego nawilżenia.
Szminkę dodatkowo wzbogacono serum pielęgnacyjnym, bogatym w składniki o właściwościach nawilżająco-wygładzających:
- kwas hialuronowy – intensywnie nawilża skórę ust. Przyczynia się do zachowania maksymalnej jędrności i elastyczności. Wypełnia zmarszczki, sprawiając, że skóra staje się idealnie wygładzona. 
- masło shea – stanowi bogate źródło substancji tłuszczowych, witaminy E i F, dzięki którym skóra szybciej się regeneruje.
- filtry ochronne UVA/UVB – chronią delikatne usta przed szkodliwych działaniem promieni słonecznych i negatywnym wpływem środowiska.
  Efekty:
• Długotrwały, głęboki kolor
• Bardzo dobrze nawilżona, miękka i delikatna skóra ust
• Bardziej lśniące, kusząco pełne, jędrne i  gładkie usta
• Delikatna tekstura gwarantuje komfort aplikacji


Skład:

Opakowanie:

Szminka ta ma bardzo eleganckie opakowanie, jednak inaczej, niż ostatnio opisywana Aqua Platinum, tym razem jest złote. Ma też ciekawy, wyjątkowy kształt. Opakowanie zawiera z tyłu małą "etykietkę", na zewnątrz której zawarte są dane firmy, nr serii, który się niestety starł, ważność i kod kreskowy, natomiast po odklejeniu etykietki na drugiej jej stronie wypisany jest skład produktu;)





Zapach:

Bardzo delikatny, typowy dla szminek;)

Kolor:

Mogłabym śmiało powiedzieć, że jest to zdecydowanie kolor nie mój, lecz mojej Mamy;) Ona zawsze używała szminek czy pomadek właśnie w takich odcieniach... Na początku myślałam, że nie będę się dobrze czuła w tym kolorze, jednak bardzo się myliłam;)  Kolorek specyficzny, dość ciemny, podchodzący pod brąz. Szminka posiada też sporo drobinek, które stają się widoczne przy styczności z odbijającymi się promieniami słonecznymi. W przygaszonym świetle wydaje się matowa;)


Konsystencja:

Bardzo kremowa konsystencja, świetnie rozprowadzająca się na ustach. Szminka ta delikatnie podkreśla przesuszone skórki, ale to u mnie zazwyczaj występujące;p Rozprowadza się bardzo równomiernie i lekko na ustach. 

Cena:

Około 15zł

Moja opinia:

Jak już pisałam, myślałam, że nie polubię się z tą szminką, jednak myliłam się;)) Pierwsza aplikacja nie była zbyt przyjemna, lecz pomalowanie nią ust na wczorajszy "wypad" zmieniło moje nastawienie do niej. Spasowała mi bardzo. Szminka ta fajnie pielęgnuje usta i nie wysusza ich strasznie (moje usta niestety na większość produktów do ust reagują przesuszeniem;/). Produkt dość długo utrzymuje się na ustach. Właściwie od godziny 8, gdy się malowałam, do 13 było pięknie. Jadłam tylko jagody, więc nie miałam za bardzo jak zetrzeć koloru. Po zjedzeniu pizzy starła się sporo, jednak kolorek został. Blady i niezbyt intensywny, ale zawsze to coś!:) Zwłaszcza jak na tak długi czas;D 
Co więc mogę powiedzieć? Polecam!:) Nawet gdy na pierwszy rzut oka wydaje Wam się, że ten kolor nie jest idealny dla Was! Na zbliżającą się jesień będzie idealny!:)

Ocena:

8/10

I jeszcze kilka fotek, jak prezentuje się na ustach:





Dziękuję firmie Eveline Cosmetics za możliwość przetestowania tej szminki. Fakt ten nie wpłynął jednak na moją opinię o produkcie.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Opowieść o pewnym mleczku...

Hej Kochani! Ale miałam imprezowy weekend... A co najlepsze, kolejny zapowiada się podobnie^^
No ale do rzeczy... Dziś opowiem Wam o Kremowym mleczku nawilżająco-wygładzającym Hydra Extreme 3D od Eveline Cosmetics;)


Od producenta:

 Nawilżona skóra dzień po dniu! 24h
• Zmniejszenie suchości, szorstkości oraz łuszczenia
• Głębokie nawilżenie przez 24 h
• Aksamitna gładkość
• Odnowa i regeneracja
• Poprawa sprężystości
KREMOWA FORMUŁA WYGŁADZA I PRZYWRACA SKÓRZE KOMFORT
Likwiduje suchość i odnawia naskórek, zapewniając skórze długotrwały, intensywny komfort. Przywraca odpowiedni poziom nawilżenia nawet bardzo przesuszonej skórze. Odbudowuje naturalną barierę chroniącą przed utratą wody.
DLA SKÓRY WRAŻLIWEJ I SKŁONNEJ DO ALERGII
Olej kokosowy – posiada silne właściwości nawilżające. Doskonale chroni przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego.
Kwas hialuronowy – cząsteczki kwasu hialuronowego precyzyjnie wiążą się ze strukturami naskórka, dając uczucie głębokiego nawilżenia i ukojenia. 
Masło shea – podobnie do naturalnych lipidów skórnych przeciwdziała wysuszeniu i utracie wody.
Witaminy A + E + F – hamują proces starzenia, poprawiając elastyczność i miękkość naskórka.
Mocznik – składnik aktywny, który na długo nawilża skórę i zapewnia jej prawidłowe złuszczanie.


Skład:

Opakowanie:

Duża, biała butla, wygodna w użyciu z przydatną w aplikacji pompką. Pod światło możemy sprawdzić, ile produktu zostało w opakowaniu;) Wszystkie przydatne informacje zawarte są na opakowaniu;) Wizualnie wszystko przedstawia się bardzo fajnie. Niemal identyczne opakowanie jak w opisywanych wcześniej balsamach ( TU i TU).

Pojemność:

350ml 

Zapach:

Zdecydowanie NIE MÓJ!;/ Nie potrafię się do niego przekonać... Kojarzy mi się z... łazienką w starym domu... Nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi. Taki zapach mydła i detergentów, którym przesiąkała cała łazienka w czasach mojego dzieciństwa;p O dziwo zapach utrzymuje się długo! Ale może to przez tą moją antypatię do niego tak intensywnie go wyczuwam? ;p

Kolor:

Biały;)

Konsystencja:

Bardzo kremowa, przyjemna. Nie tak zbita, jak przy balsamach, jednak nie zbytnio lejąca. Fajna;)


Cena:

14-18zł

Moja opinia:

Oczywiście uwielbiam ten produkt za sposób aplikacji. Pompeczka to genialny wynalazek!:D Przyznam, że stosowałam to mleczko na zmianę z innymi specyfikami, nie potrafiłam "być mu wierna" przez dłuższy czas... Ale to ze względu na zapach... Może w końcu bym się do niego przyzwyczaiła? Sama nie wiem...
Mleczko jest bardzo wydajne! 1 pompka starcza na całą nogę! Tym samym przez miesiąc niecodziennego używania zużyłam około 1/4 butli. Mleczko wchłania się jakieś 3-4 minutki. To dłużej, niż wcześniej opisywane wcześniej balsamy, ale wcale nie długo;) Co z nawilżeniem? Pasuje mi bardzo pod tym względem. Bardzo dobrze nawilża! Jednak kolejna rzecz której nie lubię to niezbyt miła lepka warstwa na skórze. Do niej się przyzwyczaiłam w sumie i tak bardziej niż do zapachu;p
Podsumowując: Produkt świetnie nawilżający i bardzo wydajny, jednak ja do niego nie wrócę przez zapach, który nie przypadł mi do gustu i ze względu na lepką warstwę.

Ocena:

6,5/10

A Wy używałyście tego mleczka? Jak Wasze wrażenia? Może tylko ja mam tak "wrażliwy" nos?:)

Dziękuję bardzo firmie Eveline Cosmetics za możliwość wypróbowania tego mleczka. Fakt ten nie wpłynął na moją ocenę.

:)

czwartek, 22 sierpnia 2013

Różem na usta!;) Aqua platinum nr 469 od Eveline:))

Hej Kochani! Ale mi Was brakowało... Komputer nadal nie jest do końca sprawny, jednak może uda mi się dodać pościk specjalnie dla Was;)
Chciałabym jeszcze tylko poinformować, że obiecana relacja ze spotkania pojawi się z różnych przyczyn w czasie późniejszym, jednak nie długim;)

Dziś pokażę Wam kolejny produkt, jaki otrzymałam w ramach współpracy z firmą Eveline Cosmetics.
Tym razem kolej na Ultra-nawilżającą pomadkę Aqua platinum nr 469.

Od producenta:

Kryjąca pomadka do ust

Głębia koloru, moc nawilżenia

Nadaje piękny i głęboki kolor
Witaminy C i E odżywiają i regenerują usta
Zawiera filtry UV

Innowacyjna receptura pomadki Platinum pozwala uzyskać głębie koloru już po pierwszej aplikacji. Kremowa konsystencja podkreśla kształt ust pozostawiając je nawilżone przez wiele godzin. Lekka i ultra delikatna formuła pielęgnuje usta, wygładza je i sprawia, że stają się rozkosznie ponętne. Piękny, soczysty kolor wykończony delikatnym połyskiem utrzymuje się około 6 godzin


Skład:

Opakowanie:

Bardzo ładne, klasyczne opakowanie koloru czarnego. Złote napisy i wstawki dodają mu jeszcze elegancji. W "zatyczce" znajduje się szklane okienko, ujawniające kolor szminki;)
Na opakowaniu są także zawarte wszystkie potrzebne informacje. Skład, ważność, dane producenta, a na spodzie numer szminki. Po ściągnięciu zatyczki, wewnętrzna część opakowania jest złota i prezentuje się świetnie;) Szminka wysuwa się bez zarzutu, jednak przed interwencją mojego Miśka miałam problem, by w ogóle ją wysunąć... ;p





Zapach:

Szminka pachnie bardzo delikatnie, typowa dla tego rodzaju kosmetyków;D

Kolor:

Kolorek jest intensywnie różowy... Ma mnóstwo drobinek. I przyznam się Wam, że, mimo, iż nie lubię takich mieniących się drobinek, tę szminkę bardzo polubiłam! Efekt nie jest nachalny. Usta nie błyszczą się za nadto. Wyglądają ładnie!



Konsystencja:

Raczej kremowa. Szminka łatwo rozprowadza się na ustach, pokrywa je bardzo równomiernie, nie roluje się. Co do suchych skórek to nie wiem, co napisać. Powiem Wam szczerze, że nie znalazłam jeszcze pomadki/szminki/błyszczyku, który poradziłby sobie całkowicie z zakryciem skórek... Sami widzicie na zdjęciach, że troszeczkę je widać, jednak nie jest to jakieś straszne podkreślenie.

Cena:

Około 15zł

Moja opinia:

Lubię odważne kolorki, dlatego n ie miałam problemu z eksponowaniem na ustach tej pomadki. Zwłaszcza, że jako jedna z nielicznych faktycznie nawilża moje usta. Mam straszny problem z przesuszaniem się ich... Ten produkt nie zaszkodził im;) Pomadka ma świetną konsystencję, piękny kolor, a drobinki nie są "przesadzone";) Kolor na ustach utrzymuje się około 4h.... Czyli bardzo długo! 
Polubiłam ją, choć nie jest moim ideałem;)
Mogę śmiało polecić ją każdej z Was!:D

Ocena:

8/10


A tu macie kilka fotek, jak prezentuje się na ustach... Możecie też zobaczyć pierwszy makijaż, jaki odważyłam się pokazać Wam na blogu;)




Tu w świetle flesza widać dobrze drobinki;)




Dziękuję bardzo firmie Eveline Cosmetics za możliwość testowania tej pomadki. Jednak fakt otrzymania produktu nie wpłynął w żaden sposób na moją opinię.

Buziaki!:**