Obserwatorzy

poniedziałek, 11 lutego 2013

Lubię niedziele...

Cześć Wam!:) Dziś kolejny lazy day. Siły mi wracają, myślę, że koło wtorku/środy będę już całkowicie zdrowa, a dziś jeszcze nie w pełni, ale zaczęłam normalnie funkcjonować;) Misiek zrobił obiadek, ja tylko mu troszeczkę pomogłam, bo nie wiedział, jak zrobić sos pieczarkowy do mięska... Pomimo małej tragedii czyli przepalonego garnuszka wszystko było ok, a obiad był naprawdę smaczny;) Postarał się Marcinek, za co mu bardzo dziękuję;) Wieczorem wpadł Tomek i wypili sobie z Miśkiem po kilka piw... Jakoś tak wyszło, że z Pana Gospodarza nie było co zbierać, więc poszedł spać, a ja oglądałam moje coniedzielne seriale kryminalne. Kinga mi napisała, że nie lubi niedzieli. Dziwne. Ja uwielbiam ten dzień;) Jak sobota jest jeszcze pracowita, bo korki z angielskiego, sprzątanie itd, tak niedziela, to czas całkowitego byczenia się;) Ugotowanie obiadu, czy upieczenie placka do kawki to przecież czysta przyjemność...
Jutro Misiek jedzie do Rzeszowa do banku. Coś się stało i zablokowali mu dostęp internetowy do konta. Poza tym pieniądze się spóźniają i nadal jedziemy na pożyczkach;/
Myślałam nad listą gości na moją urodzinową domówkę, nad kosztami, listą zakupów itd. Ale jestem podjarana^^ To dlatego, że nie miałam możliwości zrobienia nigdy wcześniej urodzin. Znaczy wiadomo, w gronie rodzinnym, TAK. Ale znajomi? Niestety nie... Albo nie było środków materialnych, albo czasu, albo coś wtedy wypadało. Nawet 18tki nie robiłam. A teraz, gdy, można powiedzieć, jestem na swoim, wiem, że ani rodzice, ani nikt inny nie wtrącą się w moje plany... Żyć, nie umierać;p
Idę jeszcze pranie porozwieszać, wezmę leki i spróbuję zasnąć. Z tym ostatnio u mnie kiepsko;/ Przed 4 nie zasnę. Sowa się ze mnie zrobiła już całkowicie;)

;*



Kochani, wielkie DZIĘKUJĘ za to, że jesteście;) Lubię Wam dziękować;) Cieszę się, że mnie odwiedzacie;) Liczba wejść już jest 4-ro cyfrowa^^

28 komentarzy:

  1. Genialny cytat o mężczyznach :D super,że siły już Ci wracają :) Facet i obiad normalnie musisz to zapisać,może spodoba mu się i będzie gotował częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowiej :D
    I cała prawda, o facetach zawarta w tym cytacie .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo to widzę, że niezła impreza się szykuje ;) super! Nie ma to jak domówka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ;D Zajrzysz ? http://lifestylemichalina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nie lubię niedziel bo wiem że następnego dnia do szkoły :P
    Życzę dobrej zabawy na domówce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest niesamowicie urocze, kiedy facet gotuje dla kobiety :) U mnie to rzadkość, bo nie dopuszczam mojego TŻ do garów. Po prostu nie lubię jak kręci mi się pod nogami kiedy gotuję. No chyba, że zaczyna sam od podstaw, wtedy to zmienia postać rzeczy :D Z kolei niedziel nie lubię, bo pojawia się już ta świadomość, że lada moment znienawidzony poniedziałek... Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluje statystyk:) zdrówka:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Powrotu do zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję tyle odsłon.:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że się już lepiej czujesz. Tylko patrzeć, jak liczba wyświetleń będzie 5 cyfrowa :D Natalia.

    OdpowiedzUsuń
  12. mam nadzieję, że Ci się poprawi z tym spaniem ;) gratuluję
    udanej imprezy ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też 18-stki nie odprawiałam, miałam taki zamiar ale tak jakoś wyszło ;) Najważniejsze, że coraz lepiej się czujesz no i obiad przyrządzony przez chłopaka cudoo :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tym podpisem pod obrazkiem zgadzam się w pełni :)
    Zdrówka życzę! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. aż ci tej domówki zazdroszce xd

    OdpowiedzUsuń
  16. Wpadłam przypadkowo na Twojego bloga i muszę przyznać że wykonujesz naprawdę świetną robotę! Oby tak dalej! Dodaję się do obserwatorów i liczę na to samo ;]
    Można wygrać kolczyki1
    _____________________________
    RachelBennington.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jakoś nie przepadam za niedzielą, bo w tedy muszę odrabiać wszystkie lekcje na poniedziałek itd :/
    `może obserwujemy? :>

    OdpowiedzUsuń
  18. widocznie to zależy od rodzaju włosów. ;)
    mi akurat pomaga;D
    i jestem bardzo zadowolona. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. zapraszam!!!

    http://www.dreamloveshop.com/

    http://www.bloglovin.com/en/blog/2648025/dream-love-shop

    https://www.facebook.com/dreamloveshopblog

    OdpowiedzUsuń
  20. zdrówka życzę!
    wpadaj na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja nienawidzę niedziel ; o
    dałam radę! no dokładnie c:

    OdpowiedzUsuń
  22. chociaz jedna mnie rozumie :D

    OdpowiedzUsuń
  23. zycze zeby ta 4 cyfrowa zmienila sie predko w 5cio i wiecej :)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co myślisz, będzie mi bardzo miło;)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!