Hej Kochani... Przepraszam za tak długą nieobecność... Niestety problemy się namnożyły i mnie przerosły... Najgorsze kłótnie i spory to te w rodzinie. A gdy do tych rodzinnych sporów dochodzą pieniądze i mamy na głowie poważną kłótnię rodzinno-kredytową, jest w ogóle pięknie... Nie zbyt miło jest dowiedzieć się, że szwagier ma mnie za główny powód wszelkich sporów... A kurcze już starałam się go polubić, co jest strasznie trudne... Teraz czekamy na dalszy rozwój wydarzeń i zastanawiamy się, jak damy radę spłacić pół domu Agnieszce, albo płacić za Nią Jej kredyt. Pieniędzy jest mało i bez tego;/
A teraz trochę milej;) Wczoraj dla zabicia stresu i złych humorów zrobiliśmy grilla. Przyjechała jeszcze Kinga z Robertem i było świetnie;) My z Kingą królowałyśmy w kuchni robiąc sałatki i szaszłyki, a chłopcy pilnowali naszej kolacji;)
A dziś jadę do Rzeszowa... Wpadnę też na chwilkę do babci. I oczywiście wreszcie do Was napiszę coś miłego, mam nadzieję;)
Możecie spodziewać się pierwszej recenzji^^
A teraz trochę milej;) Wczoraj dla zabicia stresu i złych humorów zrobiliśmy grilla. Przyjechała jeszcze Kinga z Robertem i było świetnie;) My z Kingą królowałyśmy w kuchni robiąc sałatki i szaszłyki, a chłopcy pilnowali naszej kolacji;)
A dziś jadę do Rzeszowa... Wpadnę też na chwilkę do babci. I oczywiście wreszcie do Was napiszę coś miłego, mam nadzieję;)
Możecie spodziewać się pierwszej recenzji^^
Oj, tak to bywa z pieniędzmi, główna przyczyna sporów, coś o tym wiem :(
OdpowiedzUsuńDasz radę :*
A....boski ten tatuaż :)
Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o kasę...
OdpowiedzUsuńEh, pieniędzy zawsze jest mało.
OdpowiedzUsuńA grilla chętnie bym zrobiła, i zjadła karkóweczkę mmm :)
Ehh, niech ci się wszystko ułoży! I czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńpieniędzy zawsze mało ! ;)
OdpowiedzUsuńGrillowanie.....uwielbiam i tesknie za nim heheh
OdpowiedzUsuńoj tez bym chetnie zjadla takiego szaszlyka z grilla niestety w Pń wlasnie pada :P
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i wspolnego obserwowania- jesli masz ochotę :)
no tak pieniądze to ciężki i w pewnym sensie delikatny temat ;/
OdpowiedzUsuńniestety o pieniądze, zawsze są największe spory. A przecież, są ważniejsze rzeczy na świecie.
OdpowiedzUsuńJa miałam grilla w niedzielę :) Tsa,pieniądze..
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post :)
Współczuję kłopotów, jednak wiem, że kasa to powód głównych sporów w rodzinie :( niestety
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i obserwuję