Obserwatorzy

niedziela, 9 czerwca 2013

Mój zapach na letnie dni...

Hej Kochani!:)) Ale mi niedziela szybko minęła;) Grill, pogaduchy... Świetny dzień! Było na tyle fajnie, że zrezygnowaliśmy z festynu z okazji dni naszego miasta i zostaliśmy u sąsiadów;) Jutro już nie będzie tak miło;/

Pierwszy mój zapachowy post!:D O czym będzie? O jednym z moich zapachów... Moim zdaniem idealnym na lato.
Mowa o Odświeżającym dezodorancie Adidas fizzy energy.

 Od producenta:

Barwny i energetyzujący zapach dla kobiet pełnych radości życia, poszukujących odrobiny szaleństwa.Nuta głowy: grejpfrut, czerwone jabłko, ananasNuta serca: papaja, jaśmin, kameliaNuta bazowa: drzewo cedrowe, piżmo, fiołek

Skład:


Wiem, że mało wyraźnie, ale strasznie trudno było zrobić zdjęcie...

 Opakowanie:

Przyjemna dla oka szklana buteleczka, dość ciężka i solidna. Na górze znajduje się malutki atomizer, sprawdzający się doskonale;) Całość w zielonych barwach, wygląda świeżo i wiosennie;)



Pojemność:

75ml

Zapach:

Przyjemny, bardzo energetyzujący i świeży. Taki cytrusowo-kwiatowy. 

Cena:

Od 15 do 25zł. Często jest w promocji;)

Dostępność:

Większość drogerii;)

Moja opinia:

Dezodorant ten dostałam od koleżanki i przyznam, że nie zakochałam się od pierwszego powąchania;p Z początku wydawał mi się hmmm... Zbyt kwaśny? Nie wiem, ale bardzo wyczuwalny był wtedy dla mnie grapefruit. Jednak od lutego zdecydowanie zdanie o nim się zmieniło. Nie wiem, czy to wpływ wiosny, czy mi się gust zmienił... Teraz bardzo mi się podoba. Nie wyobrażam sobie lata bez tego zapachu. Dodaje mega kopa i poprawia humor;) Nie czuję już tylko cytrusów, ale delikatny słodki zapach kwiatowy.
Buteleczka często towarzyszy mi przy wyjściach, biorę ją do torebki i nie boję się, że cokolwiek się stanie. Nie wyleje się, nie ma raczej szans, by się stłukło, bo szkło jest naprawdę solidne i grube...
Ale ale... Żeby nie było tak pięknie, jeden, chyba największy i najważniejszy minus - TRWAŁOŚĆ. A raczej jej brak;// Zapach nie utrzymuje się zbyt długo. Nie jest to perfum, tylko dezodorant, więc nie oczekiwałam cudów i całego dnia trwałości... Jednak 2 godziny to niezbyt dużo;/ Miałam nadzieję na chociaż 4....;p


Ocena:

7/10

Polecam mimo wszystko;) Można też nabyć między innymi wodę toaletową z tej serii. Może ona jest trwalsza;)


A już jutro pochwalę się małymi nowościami... Zakupy za grosze^^

Zapraszam także na mojego facebooka;)

33 komentarze:

  1. hmm, uwielbiam takie świeże i orzeźwiające zapachy,
    może się zaopatrzę w owy zapaszek :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pachnie mi az tu ! :D
    Ach, bylo bosko, <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś lubiłam tego typu spraye, teraz z wiekiem wybieram mocniejsze zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że nie jest dla mnie... Ale na lato jest idealny!:D

      Usuń
  4. Miałam ten zapach żelu pod prysznic, ale ta marka kompletnie mi nie odpowiada,wody nigdy mnie nie kusiły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już czyje ten cudny zapach swiezosci :) ale trwale to one nie sa mam już jedna wode z adidasa i może do godziny ja czuje a później już nie...

    OdpowiedzUsuń
  6. JA również tego zapachu nie znam i racze adidasowe, pumowe i inne sportowe nuty mnie nie przekonują :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie świeże zapachy ten miałam fakt faktem nie utrzymuje się zbyt długo ale na co dzień może być ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny jest zapach tego perfumu

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna recenzja :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wąchałam :D hehe ale lubię świeże zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nominowałam Cię do zabawy Liebster Award :)
    Zapraszam ;)
    http://ancyssko155.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten zapach jest świetny ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Wąchałam, zapach ładny, energetyczny...ale niestety mega nietrwały-z tym się zgodzę. Miałam kiedyś inną wersję zapachową i ulatniała się momentalnie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam ostatnio w Rossmannie promocję na ten perfum. Był za 9,99 :) Kusił mnie, ale dobrze, że nie wzięłam. Skoro piszesz, że jest taki nietrwały, to byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto prawdę mówiąc.
    Przeglądałam prawie całego Twojego bloga, bardzo ciekawy i podoba mi się :)
    Z miłą chęcią dołączam do obserwujących, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niuchnę skoro piszesz że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba się skuszę:)

    Zapraszam do mnie i obserwowania jak również komentowania!
    Będę ogromnie wdzięczna!:)
    Zobacz jakie nowości są w mojej garderobie!
    http://livefashionablyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam ten zapach i bardzo mi się podoba ;) A trwałość zapachu podobno zależy od pH naszej skóry czy substancji jakie same wydzielamy ;) U mnie ten zapach utrzymywał się nawet pół dnia na ciele ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam tego zapachu niestety, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. mnie niestety ten zapach nie przypadl do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  20. TEŻ GO MIAŁAM:) ORZEŹWIAJĄCY

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja posiadam ciemniejszy z tej seri perfum: "happy game" polecam ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znma tego zapaszku ;)
    Mój na lato to z Avonu- Miami Party, bardzo owocowy :))

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co myślisz, będzie mi bardzo miło;)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!