Moje tanie zakupy;)

Hej Kochani! Ale brzydka pogoda;/ U nas ciągle pada i tylko burza za burzą... Już zaczyna grzmieć więc długo nie posiedzę...
Jak obiecałam, dziś pokażę Wam moje małe zakupy piątkowe. Nudziło nam się w domu i postanowiliśmy pochodzić po naszym ulubionym miejscu ze starociami... Prócz tego odwiedziliśmy jeden ze sklepów typu "Wszystko po 2,99", gdzie się trochę zasiedzieliśmy;D

Moje całe zakupy;)

Na pierwszy rzut poszedł sklep ze wszystkim za nie wiele czyli wyżej wymieniony "Wszystko za..."
Tam zakupiliśmy 2 płyty CD znanych i lubianych przez Miśka zespołów, 3 deseczki do krojenia dla mojej mamy, pierdółki do kuchni, Marcin kupił sobie jakiś śrubokręt i coś do autka... Ja kupiłam...

5 rzeczy TYLKO dla mnie^^

2 lakiery... Pierwszy, brzoskwiniowy za 2,99zł, drugi intensywnie różowy za 1,99;)

Tusz do rzęs, który mnie od razu zaciekawił... 2,99 to nie dużo, a powiem Wam, że jak na razie sprawdza się świetnie!:)

Zestaw pędzelków... Złamałam mój kochany pędzelek i powiem szczerze, że jak na razie nie stać mnie na zakup porządnego... Sądzę jednak, że 2 tygodnie wytrzymam z tymi "profesjonalnymi^^" narzędziami za całe 2,99zł

I ostatni mój zakup w tym sklepie... Najdroższy... Paletka 20 cieni.

W sklepie były do wyboru 2 warianty... Drugi był bardziej stonowany. Ja jednak posiadam już paletki ze standardowymi kolorami, więc specjalnie wybrałam te bardziej kolorowe;)

Mi kolorki bardzo się podobają, poza tym są naprawdę dobrze napigmentowane jak na swoje 5zł!;))

Drugim miejscem, jakie odwiedziliśmy i zarazem punktem docelowym naszej wycieczki było miejsce magiczne, jedyne w swoim rodzaju... Nasz rzeszowski Emaus. Coś w stylu komisu. Mnóstwo cudów! Niestety przez korki na miejscu byliśmy o 16.52... "Sklep" jest czynny do 17, więc mieliśmy AŻ 8 minut na szybkie przejrzenie nowości na półkach. Moim zamierzeniem był zakup kominka do świec. YC leżą na półce i nie ma ich jak użyć;p Tak więc dosłownie biegałam w tę i z powrotem, nim znalazłam...

Taaak, jestem straszną gadżeciarą i uwielbiam dzbanki, dzbanuszki, świeczki, doniczki i inne takie... Jakby nie ograniczony czas, moje łupy byłyby znacznie większe!:D

Niewielki różowy flakonik... Kosztował mnie 2,70zł

Fioletowy kominek... Może nie jest taki, o jakim marzyłam, ale kolorek mi się podoba;D Poza tym przyda mi się, a zapewne kupię i następny... (Nadmienię tylko, że 2 woski YC kupiłam także w Emausie... Cena 1zł za sztukę;D) Za kominek zapłaciłam 3,50.

Jak widzicie, całe moje zakupy nie kosztowały wiele... A uśmiech wywołały;)

Jeszcze jedna (właściwie to 3) nowość zagościła u mnie w ostatnim czasie.

 Te trzy pudełeczka dostałam od Mamy na dzień dziecka;) W naszej Biedronce była wyprzedaż i 2 mniejsze, lub 1 większe kosztowały po 5zł. Mamie tak się spodobały, że kupiła każdemu z nas po takim kompleciku;) Na pewno się przydadzą!:)

Jak Wam się podobają moje małe/duże zakupy?:)