Obserwatorzy

poniedziałek, 25 marca 2013

Komputerowe problemy i ,móstwo sprzątania;/

Hej! Przepraszam za kolejną nieobecność, jednak do tej pory nie mam nowego monitora;/ Ten wyłącza się ciągle, i często nie działa w ogóle przez kilka godzin... Dziś korzystam z tego, że Marcin porządnie przyłożył czymś w monitor i puki co działa...
Co u mnie? Porządki przedświąteczne... Wydaje się, że tego nie jest tak dużo, ale ciągle dochodzą nowe pozycje na liście "do zrobienia";/ Poza tym dalej nie dostaliśmy pieniędzy za nasze dodatkowe prace i można powiedzieć "jesteśmy w dupie"... Czemu? niecałe 100zł do 10 kwietnia. Plus zakupy na święta. Niemożliwe... Po prostu niemożliwe. Nie ma szans, żeby kupić chociaż produkty do placków czy sałatek;/ Znów zostaje albo zadurzyć się, albo prosić mamę o pomoc... Na szczęście w kwietniu wyjdziemy sporo na "+". Przyjdą wszystkie wypłaty, zwrot podatków i być może uda się z moją stałą pracą. Staram się nie myśleć o tych ciągłych problemach z kasą, ale nie da się;/
Zostawiając tamten niezbyt miły temat... Pewnie każda kobieta zastanawia się nad tym przed świętami. Ja także ostatnio o tym myślę. Co upiec? Wydaje mi się, że o ile będę miała możliwość, upiekę tylko babkę i mazurek lub sernik... Plus muffinki w kształcie jajek;) Misiek kupił mi formy na początku miesiąca w biedronce^^ Zrobię też pewnie 1 sałatkę i na tym się skończy;p Musimy też rozplanować jak i gdzie spędzimy święta. Chciałam jechać na śniadani9e do moich rodziców, ale nie wiem, czy nie pojedziemy do siostry Marcina... Sama nie będę robić wielkanocnego śniadania, bo po co?;p
Miśka łapie zapalenie zatok i jak zwykle przy chorobie jest ciut męczący;p Musi się do czwartku wykurować, bo czeka go straż przy grobie... Wszystko przed samymi świętami będzie na mojej głowie;/ No ale trudno;p Tak to już bywa;D
Wracam do sprzątania i komentowania waszych blogów;)
I z uprzedzeniem przepraszam, gdyby znów dłużej mnie nie było... Jeżeli monitor odmówi posłuszeństwa, będzie ciężko;/


31 komentarzy:

  1. nie martw się Maleńka, jakoś wszystko się ułoży :)
    3mam kciuki za wpływy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. będzie dobrze! musi być :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi być dobrze! Sama w tym miesiącu mam krucho z kasą - zbyt dużo chorowałam i prawie wszystkie swoje pieniądze wydałam na leki ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. wydatki...znam to..czasem też mnie przyciska :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bedzie dobrze, u mnie w domu zawsze bylo krucho z kasa. Dasz rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm uwielbiam serniki! Fajnie, że masz plany upiec takowy na święta :) Poza tym to trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli!

    OdpowiedzUsuń
  7. byle do kwietnia :) oj chory facet = bardzo męczący facet, ale może nie da się chorobie. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj z pieniążkami niestety ciężko, takie teraz czasy ;(
    Ja też ciągle sprzątam i końca nie widać ;( Nie lubię tego bardzo ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. taa.. jestem szaleńczo w nim zakochana,a on wczoraj ze mną zerwał.. :'cc

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami jest cieżko,wiem coś o tym...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój brat zawsze walił w komputer i wszystko działało :)) Teraz na szczęście mam laptopa i nie mam takich problemów, ale wiem co ten monitor może wyczyniać

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie dobrze, głowa do góry !

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Po deszczu, zawsze wschodzi słońce ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. co do sprzątania to aż głowa mnie boli jak osbie o tym pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja piekę z moją mamą super-mazurka i sernik (ewentualnie szarlotkę)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja nei pieke nic:( nie mam natchnienia ani pomysłu..kochana zmieniiałm adres bloga www.makeup-artist24.blogspot.com - jak bys czasem zapomniała...dzisiaj robie TAG od Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oooj u mnie tez lista rzeczy do zrobienia się nie zamyka, co wykreślę jakąś zrobiona już czynność, to dochodzi nowa...
    a z kasą będzie lepiej, zobaczysz, raz jest gorzej, żeby później mogło być lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Będzie dobrze, zobaczysz! Trzymam kciuki ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. ja tam lubie sprzatac wszystko procz toalety! a co do kasy to dacie sobie rade! :) trzeba myslec pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
  20. no z kasą w dziejeszych czasach bywa rówżnie kraj nas wykończy

    OdpowiedzUsuń
  21. Będzie dobrze, trzymam kciuki!:)
    Ja lubię sprzątać i pewnie będę to robić jutro lub w sobotę + pieczenie.. no i nauka:(

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co myślisz, będzie mi bardzo miło;)
Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy!